Kurs jest połączony z Poradnią Życia Małżeńskiego, odbędzie się w naszym kościele.
Zapisy drogą e-mailową: kawczy@gmail.com
Przygotowanie do sakramentu małżeństwa
Szczęśliwe życie małżeńskie i rodzinne nie jest czymś łatwym. Nie jest ono automatyczną konsekwencją złożonej przysięgi małżeńskiej. W obecnym kontekście kulturowym, obyczajowym, ekonomicznym i społecznym występuje wiele czynników, które w niekorzystny sposób wpływają na sytuację małżeństw i rodzin, a także na przygotowanie się do odpowiedzialnego podjęcia roli męża i żony, ojca i matki.
Coraz więcej małżeństw okazuje się nieważnych ze względu na niedojrzałość psychospołeczną jednej lub obu stron. Stąd bardzo pilnym zadaniem jest obecnie pogłębione, rzetelne przygotowanie się do zawarcia sakramentu małżeństwa i do założenia rodziny. Z oczywistych względów dorastający chłopcy i dziewczęta potrzebują w tym względzie konkretnej i kompetentnej pomocy ze strony osób dorosłych. Największa odpowiedzialność za udzielenie takiej pomocy spoczywa na rodzicach, a także na parafii i jej duszpasterzach.
Przygotowanie w rodzinie
Miłość małżeńska i rodzicielska opiera się nie tylko na dobrej woli współmałżonków. Wymaga również osiągnięcia wysokiego poziomu dojrzałości i to we wszystkich sferach człowieczeństwa oraz w wielu dziedzinach ludzkiego życia. Zawarcie szczęśliwego i trwałego małżeństwa jest możliwe tylko wtedy, gdy narzeczeni są dojrzali w sferze cielesnej, psychicznej, moralnej, duchowej, społecznej i religijnej, gdy kierują się właściwą hierarchią wartości, gdy dysponują wewnętrzną wolnością oraz kompetencjami, które są niezbędne do tego, by w odpowiedzialny sposób wychowywać dzieci, którym przekażą życie, by podjąć pracę zawodową, by zagwarantować właściwe funkcjonowanie domu i życia rodzinnego. Tego typu wszechstronne przygotowanie do małżeństwa dokonuje się przede wszystkim w rodzinie, a najważniejszymi wychowawcami w tym względzie są rodzice.
Niezastąpiona rola rodziców w dorastaniu ich dzieci do miłości małżeńskiej i rodzicielskiej wynika z faktu, że podstawowym mechanizmem wychowania jest naśladowanie dorosłych oraz przejmowanie od nich schematów zachowań i wzorców postępowania. Dzieci nie tyle słuchają tego, co mówią ich rodzice, ile raczej obserwują to, co oni czynią. Dorastanie do miłości małżeńskiej i rodzicielskiej staje się tym łatwiejsze dla dzieci i młodzieży, im bardziej ich rodzice okazują się dobrym wzorem do naśladowania. Takimi rodzicami są ci, którzy potrafią stworzyć klimat miłości, otwartości, zaufania i bezpieczeństwa, którzy w dojrzały sposób odnoszą się do siebie nawzajem jako małżonkowie i rodzice. Natomiast dzieci z rodzin dysfunkcyjnych czy patologicznych w większości przypadków powielają w założonych przez siebie rodzinach te same bolesne sytuacje, które miały miejsce w ich domach rodzinnych. Dzieje się tak mimo tego, że szczerze pragną zawrzeć szczęśliwe małżeństwo i założyć zupełnie inną rodzinę niż ta, z której sami wyszli. Z pewnością nie brakuje im dobrej woli, jednak nie dysponują właściwymi wzorcami życia małżeńskiego i rodzinnego.
Drugim — obok odpowiednich wzorców — warunkiem dobrego przygotowania się do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny jest czujność i roztropność ze strony nastolatków, aby nie czynić nic takiego, co utrudnia lub co wyklucza szczęśliwe życie małżeńskie i rodzinne. Troska o dorastanie do miłości małżeńskiej i rodzicielskiej oznacza między innymi stanowczą decyzję, by nie pić alkoholu, by nigdy nie sięgać po papierosy czy narkotyk, by nie podejmować współżycia przedmałżeńskiego, by nie ulegać egoizmowi ani lenistwu, by nie czytać czasopism ani nie oglądać filmów, które lekceważą małżeństwo i rodzinę lub które promują zaburzone wzorce w tym względzie, by nie wchodzić w kontakty z tymi osobami czy środowiskami, które stanowią zagrożenie dla miłości, odpowiedzialności i wewnętrznej wolności. Ustrzeżenie się tego typu zachowań czy kontaktów ze strony dzieci i młodzieży nie jest możliwe bez czujności i aktywnej obecności ich rodziców. Wychowawcza czujność i roztropność rodziców powinna przejawiać się ponadto w nadzorowaniu poczynań szkoły w zakresie wychowania seksualnego i przygotowania do życia w rodzinie. W niektórych bowiem szkołach promowana jest nieodpowiedzialność i naiwność w tym względzie.
Kolejnym warunkiem dorastania do podjęcia funkcji małżonków i rodziców jest uczenie się dojrzałej miłości. Miłość jest przecież fundamentem życia w małżeństwie i rodzinie. Bez niej nie sposób zbudować trwałych i szczęśliwych więzi międzyludzkich. Tymczasem uczenie się dojrzałej i mądrej miłości nie jest procesem łatwym, ani nie następuje w sposób spontaniczny. Łatwo i spontanicznie można być jedynie egoistą, czyli kimś, kto nie potrafi kochać ani samego siebie, ani innych ludzi. Miłość to najdojrzalszy, a jednocześnie zdecydowanie najtrudniejszy sposób korzystania z ludzkiej wolności. Zadaniem rodziców jest rozważne i dyskretne towarzyszenie swoim synom i córkom w przeżywaniu kolejnych faz dorastania do miłości. Faza pierwsza to więź emocjonalna dziecka z rodzicami. W tym okresie dziecko potrzebuje nieustannej fizycznej obecności rodziców, a także ich czułości i serdeczności. W miarę dorastania potrzebuje jednak także coraz większej wolności, by stopniowo poszerzać swoje więzi i kontakty poza rodziną. Proces ten prowadzi w wieku dorastania do drugiej fazy uczenia się miłości, jaką jest zakochanie. Początkowo zakochanie wiąże się z ogromnym zauroczeniem i poczuciem pełnego szczęścia. W miarę jednak upływu czasu przynosi również intensywne doświadczenie cierpienia. Powodem tego zaskakującego cierpienia i niepokoju jest zazdrość o ukochaną osobę oraz lęk, że z jakichś względów kontakt z tą osobą zostanie zerwany.
Młody człowiek, któremu wydawało się, że zakochanie będzie trwało wiecznie i że będzie wiązało się wyłącznie z radością i szczęściem, przekonuje się stopniowo, że zauroczenie emocjonalne z czasem słabnie i że takie zauroczenie nie jest dobrym sposobem na dorosłe życie. W obliczu tego typu doświadczeń dorastający chłopak czy dziewczyna zaczynają rozumieć istotę dojrzałej miłości. Mają wtedy szansę na to, by odkryć, że miłość to coś więcej niż zauroczenie. Dojrzała miłość to decyzja troski o czyjeś dobro. To decyzja, która wyraża się przez określone słowa i czyny dostosowane do rodzaju więzi oraz do sposobu postępowania kochanej osoby. Jedynie na takiej miłości można zbudować trwałe małżeństwo i szczęśliwą rodzinę.
Uczenie się takiej właśnie miłości dokonuje się najpierw w domu rodzinnym. Jednak w okresie zakochania dorastanie do miłości w coraz większym stopniu dokonuje się w kontakcie z osobami drugiej płci. Z tego względu odpowiedzialne budowanie więzi między chłopakiem a dziewczyną jest istotnym warunkiem przygotowania się do miłości małżeńskiej i rodzicielskiej. Optymalna sytuacja ma miejsce wtedy, gdy młodzi potrafią zachować właściwą kolejność więzi, które tworzą. Największym zagrożeniem w tym względzie jest koncentrowanie się na kontaktach fizycznych (gesty czułości, pocałunki, intymne pieszczoty). Niezwykle trudno jest wtedy zachować czystość przedmałżeńską oraz wspólnie dorastać do odpowiedzialnej i wiernej miłości. Właściwa kolejność więzi oznacza, że chłopak i dziewczyna budują najpierw więź poznawczą (rozmawiają, opowiadają o sobie i swoich przeżyciach), następnie więź emocjonalną (do zakochania włącznie) oraz więź duchową (dzielą się swoim rozumieniem tajemnicy człowieka, a także swoimi ideałami i aspiracjami). Kolejna faza to więź przyjaźni, która oznacza zdolność kochania drugiej osoby niezależnie od tego, czego się o niej dowiemy. Dopiero w oparciu o tak rozumianą przyjaźń można zdecydować się — po okresie dodatkowej próby, zwanej narzeczeństwem — na więź małżeńską, w której będzie również miejsce na odpowiedzialną więź seksualną.
Okres dorastania i zakochania to okres wyjątkowo delikatny i trudny w życiu chłopaka czy dziewczyny. Łatwo wtedy nie tylko o wielkie wzruszenia i uniesienia, ale także o wielkie błędy i wyjątkową naiwność. Z tego względu wychowawcza obecność rodziców w okresie zakochania i bezpośredniego przygotowania do małżeństwa jest nieodzowna i niezastąpiona. Trzeba w tym okresie przy różnych okazjach rozmawiać z dorastającym synem czy córką o relacjach między chłopcami i dziewczętami, o dojrzałej hierarchii wartości, o małżeństwie i rodzinie. Rodzice nie tylko mają większe doświadczenie od swoich dzieci. Oni także je kochają i dlatego będą im podpowiadać to, co mądre i dojrzałe, nawet wtedy, jeśli we własnym życiu popełnili jakieś błędy.
Niepokojąca jest sytuacja, gdy młodzi ukrywają przed rodzicami fakt, że się w kimś zakochali. W okresie zakochania każdy bowiem z nastolatków potrzebuje rady i szczególnego wsparcia kogoś z bliskich. Rodzice powinni zachęcać dorastających synów i córki, by zapraszali swoje sympatie do domu i by o nich opowiadali. Ponadto rodzice powinni rozmawiać z nastolatkami o ich poglądach na temat cech i umiejętności, które są konieczne, by być dobrym mężem i ojcem, a także dobrą żoną i matką. Warto stawiać synom i córkom konkretne pytania w tym względzie i korygować ich ewentualne błędne przekonania lub naiwne oczekiwania. Warto podsuwać im dobrą lekturę i pomagać wyciągać wnioski z sukcesów i porażek innych ludzi. Warto wreszcie przypominać im, że od jakości przygotowania się do życia w małżeństwie i rodzinie zależy ich osobisty los oraz los tych, z którymi się złączą.
Przygotowanie w parafii
Małżeństwo zawarte w Kościele katolickim to nie tylko prywatna decyzja dwojga narzeczonych. To także sakrament i znak nieodwołalnej miłości Boga do człowieka. Z tego względu drugim obok domu rodzinnego miejscem dorastania do miłości małżeńskiej i rodzicielskiej jest parafia.
Formy duszpasterstwa w odniesieniu do młodego pokolenia sprawiają, że dzieci i młodzież żyją w obecności Boga, że osobiście doświadczają Jego miłości, że poznają Boże prawdy o człowieku i o sensie ludzkiego życia, że podejmują systematyczną pracę nad swoim charakterem, że troszczą się o swoją wrażliwość moralną i prawość sumienia. Nierozerwalna, wierna miłość małżeńska i rodzicielska to niezwykły zamysł samego Boga i dlatego tylko ci, którzy żyją w Jego obecności, mogą stopniowo dorastać do takiej miłości, którą Bóg proponuje człowiekowi. Świat, w którym żyjemy, będzie zawsze narzucał młodemu pokoleniu znacznie łatwiejszą, ale też znacznie mniejszą, okaleczoną miłość. Tylko Chrystus uczy człowieka miłości bezwarunkowej, wiernej i ofiarnej, bez której nie ma szczęśliwych małżeństw i rodzin.
Ważnym dopełnieniem przygotowania do małżeństwa powinno być zaproszenie przez duszpasterza narzeczonych, aby kilka czy kilkanaście dni przed ślubem omówić z nimi szczegóły liturgii sakramentu małżeństwa. Celem takiego spotkania nie jest wyjaśnianie narzeczonym treści i wymowy poszczególnych znaków liturgicznych czy nauczenie ich, jak powinni się zachować w kościele i co mówić, gdyż te aspekty są omawiane w czasie jednego ze spotkań w ramach kursu przedmałżeńskiego. Osobiste spotkanie duszpasterza z narzeczonymi w bezpośredniej bliskości uroczystości ślubnych ma natomiast na celu wspólne opracowanie szczegółów liturgii tak, aby miała ona charakter bardziej osobisty oraz dostosowany do wrażliwości i niepowtarzalnej sytuacji danej pary kandydatów do małżeństwa. Chodzi tu szczególnie o wybór czytań mszalnych, które w sposób szczególny okazują się czytelne dla konkretnej pary narzeczonych, o wspólne opracowanie modlitwy wiernych, która będzie dostosowana do ich sytuacji osobistej i rodzinnej, a także o wybór pieśni i utworów muzycznych dostosowanych do wybranych czytań liturgicznych. Duszpasterz powinien zachęcić, by pierwsze czytanie oraz modlitwę wiernych przeczytali krewni czy przyjaciele narzeczonych. W taki sposób przygotowana liturgia ułatwia narzeczonym pogłębione przeżycie sakramentu małżeństwa, aby z pełną świadomością i przekonaniem mogli sobie nawzajem przysięgać: „Biorę Ciebie za żonę/za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy Jedyny i wszyscy święci”.
Warto zapamiętać:
- Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania trudnościom w małżeństwie i rodzinie jest odpowiedzialne przygotowanie się narzeczonych do zawarcia związku małżeńskiego. Przygotowanie do małżeństwa zaczyna się już w dzieciństwie i dokonuje poprzez obserwowanie życia własnych rodziców, a także poprzez cały proces wychowania w rodzinie. Małżeństwo katolickie jest sakramentem, dlatego konieczne jest przygotowanie narzeczonych w parafii, które dokonuje się najpierw przez duszpasterstwo dzieci i młodzieży, a następnie poprzez udział w kursie przedmałżeńskim.
Zakończenie
Trwałe małżeństwo i szczęśliwa rodzina to środowisko, które najlepiej chroni człowieka przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi, które umożliwia mu wszechstronny rozwój, doświadczenie miłości, odkrycie własnej wartości i własnego powołania do życia w miłości i prawdzie. Z drugiej strony życie małżeńskie i rodzinne wymaga odpowiedzialności, pracowitości, wierności, codziennej troski o najbliższych. Wymaga też ciągłej czujności oraz umiejętności dojrzałego rozwiązywania pojawiających się trudności i konfliktów. Nic tak nie cieszy człowieka, jak szczęśliwe małżeństwo i rodzina. Nic też tak dotkliwie nie boli, jak kryzys więzi między najbliższymi i brak poczucia bezpieczeństwa we własnym domu.
Dojrzałej miłości małżeńskiej i rodzicielskiej nie da się niczym zastąpić. Nikt bowiem na tej ziemi nie będzie nas tak wspierał, nikt nie będzie tak wytrwale walczył o nasze dobro, jak osoby z kręgu rodzinnego. Rodzina stwarza najlepsze warunki, by jej członkowie uczyli się dojrzałej sztuki życia, a w sytuacjach kryzysowych dysponuje najskuteczniejszą z istniejących terapii — terapią miłości. Rodzina jest niezastąpioną szkołą miłości. Jest też najwłaściwszym miejscem przekazywania życia i wychowania człowieka.
Małżonkowie i rodzice powinni jednak pozostać realistami. Powinni pamiętać, że życie rodzinne nie może opierać się jedynie na dobrej woli i szczerej miłości. Konieczna jest troska o dojrzałość wszystkich członków rodziny. Konieczne są otwarte oczy, które widzą i uważne uszy, które słyszą. Tylko wtedy bowiem można stanowczo demaskować istniejące zagrożenia i mądrze interweniować w obliczu pojawiających się trudności. Małżeństwo i rodzina to wielki skarb. To skarb — jak wszystko, co cenne na tej ziemi — złożony w kruchych, glinianych naczyniach ludzkiej niedoskonałości. Z tego względu podstawowym warunkiem ochrony małżeństwa i rodziny jest osobista przyjaźń z Bogiem oraz zaufanie do Boga w chwilach trudności i zwątpień. Nierozerwalne małżeństwo i trwała rodzina to bowiem opatrznościowy zamysł samego Boga, który może być w pełni zrealizowany tylko we współpracy ze Stwórcą. Tylko On może nas nauczyć tej miłości, która przemienia człowieka i która odnawia oblicze ziemi.